Pod tym postem piszcie co mogła bym poprawić , bo widziałam pod jednym, że tekst jak sa linki nie jest widoczny ale nie wiem czy w nowej grafice czy starej
Piszcie tu co wam się nie podoba, np.
Za szybko sie dzieje, akcja
Nie widać, tekstu , trudno sie czyta
itp. ;]
Bye ;-**
poniedziałek, 25 października 2010
Dziękuje
Dziękuje za komentarze , także te z krytyką, owszem bł. stylistyczne są , ( chodzi mi o dialogi )
A co do ortograficzynych to przepraszam , zawsze robiłam i bd robić bł. poprawiam tylko te co widze co mi podkreśla, a reszty nie chce mi sie sprawdzać, właśnie zaczełam pisać nowy rozdział wiec możę uda mi sie jeszcze w tym tygodniu dodac, nie wiem kiedy dokładnie
Jeśli chcecie być informowane na gg, o rozdziałach piszcie na ten nr gg :
26047066
Napiszcie , nick z bloggera jak coś
I tam można zadawać pytania co do rozdziałów bloga i jak coś to robie nagłówki , może za niedługo tła, ale narazie nie mam aż tyle czasu,
Bye ;-**
A co do ortograficzynych to przepraszam , zawsze robiłam i bd robić bł. poprawiam tylko te co widze co mi podkreśla, a reszty nie chce mi sie sprawdzać, właśnie zaczełam pisać nowy rozdział wiec możę uda mi sie jeszcze w tym tygodniu dodac, nie wiem kiedy dokładnie
Jeśli chcecie być informowane na gg, o rozdziałach piszcie na ten nr gg :
26047066
Napiszcie , nick z bloggera jak coś
I tam można zadawać pytania co do rozdziałów bloga i jak coś to robie nagłówki , może za niedługo tła, ale narazie nie mam aż tyle czasu,
Bye ;-**
niedziela, 10 października 2010
Rozdział 3 - So many times I wished you'd be the one for me
Rano wstałam około 9 .Poszłam się umyć . Posmarowałam się balsamem i lekko pomalowałam. Ubrałam się w TO . Zeszłam na dół na stole, leżała Karteczka
Pojechalam do sklepu.
O 15:30 przyjdzie Alice i idziecie do Galerii
Przy kartce leżało 200zł. No tak moja mama zawsze zorganizuje mi coś do robienia. Nie mogłam się doczekać , żeby iść i coś sobie kupić. Zjadłam Płatki z mlekiem i poszłam na górę założyłam Bikini. Posmarowałam się Mleczkiem do opalania, wzięłam książkę , MP4 i telefon i poszłam położyć się koło basenu. Nawet nie zauważyłam a była już 14:50. Poszłam do domu ubrałam się , wyprostowałam włosy i poszłam zrobić sobie kanapkę. Włączyłam TV .Nic nie było , dlatego poszłam na góre miałam jeszcze 20min. Spakowałam do torebki wszystko co potrzeba było. Właśnie schodziłam na dół kiedy zadzwonił dzwonek . Nareszcie przyszła Alice. Poszłam otworzyć drzwi, ale nie zobaczyłam tam, Alice tylko Justina. Szybko zamknęłam drzwi nie miałam ochoty z nim gadać. Pobiegłam do pokoju i położyłam się na łóżku , usłyszałam ciche stukanie w szybę, podeszłam do okna i zobaczyłam Justina na balkonie .Musze go wpuścić, jeszcze jak będzie schodzić , to sobie coś zrobi, otworzyłam drzwi od balkonu i wpuściłam go do środka .
-Co chcesz ?! – powiedziałam spokojnie, no dobrze wrzasnęłam
-Pogadać i przeprosić, przepraszam, że tak od razu powiedziałem to wszystko tym zepsułem –powiedział z głową spuszczona w dół
- No tak jakby . . .
-Nel, proszę Cię daj mi drugą szanse zacznijmy od nowa proszę – Powiedział Justin , spojrzałam na niego popatrzał się na mnie tymi czekoladowymi oczami w których były łzy.
-No , dobrze , - nie wierzyłam , że to powiedziałam , staliśmy tak chwile i stalibyśmy dłużej, ale zadzwonił dzwonek,
-To Alice , musze iść, Cześć-Zeszłam na dół , Justin ominął Alice nawet nie mówiąc jej „cześć”, nie wiem co mu było
-Hey, co jest z nim ? – No, tak jak zawsze Alice czyta mi w myślach
-Nie wiem , chodź już do Galerii, nie przejmujmy się nim.
W Galerii było świetnie, i zdziwiłam się , ze nie wydałam wszystkiego zostało mi jeszcze około 60 zł.
Kupiłam Sb rurki, trampki i 3 bluzki. Cieszyłam się, że mama załatwiła to dla mnie, bo tak to bym pewnie leżała w domu i czytała książkę.
Przyszłam do domu, rzuciłam rzeczy na łóżko, i poszłam coś zjeść. Mama już wróciła
- Co tam robisz ?
- Szykuje kolacje ty też idź się przebrać, przyjdzie Justin z jego mama -
No tak tylko tego brakowało, ehh, trudno jakoś przeczekam
Poszłam i ubrałam się w TO
Pomalowałam się i uczesałam, usłyszałam dzwonek .Mama zawołała z dołu , żebym poszła otworzyć. Wychodząc z pokoju poczułam zapach jedzenia i szybko zbiegłam na dół. Otworzyłam drzwi i wpuściłam Mamę Justina i Justina .
-Idźcie do pokoju , bo jeszcze nie gotowe – powiedziała mama , znikając w kuchni z mama Justina
-Chodź,- Powiedziałam od niechcenia, wcale nie miałam ochoty iść z nim do mojego pokoju ,
- Justin Wszedł do pokoju siadł, na fotelu i patrzał się na mnie przygryzając dolną warge.To wygladało tak słodko. Nie Nel opanuj się ty go nie kochasz, nie lubisz go !!
-Nel . .- Wiedziałam , że tak będzie, chce pogadać
Ehh trudno trzeba się wziąć w garść
- Tak, Justin
- Posłuchaj, proszę zapomnij o tym było ja taki nie jestem , ja Cię , kocham , ale rozumiem , że ty mnie nie , ale proszę bądźmy przyjaciółmi
-Dobrze , Może pooglądamy filmiki na Youtube ? – powiedziałam, żeby zmienić temat
-Okey, pokaże Ci swoje może nie SA najlepsze , ale SA – powiedział i zaczał ruszać brwiami
-Łał, są świetne, jaki ty masz głos,
-Justin,Nel, chodźcie na dół kolacja gotowa- zawołała mama z dołu
Kolacja mineła przyjemnie , żartowaliśmy sobie i było zabawnie , szkoda, że tata musiał dzisiaj jechać gdzieś, ale trudno. Justin jednak jest miły.
Około 22:00 Justin i jego mama poszli do domu, a ja pomogłam mamie i poszłam do pokoju, wcale nie chciało mi się spać, wziełam książkę, i wyszłam na balkon . Po chwili mi się to znudziło i postanowiłam zobaczyć co robi Justin, akurat miał odsłonietę zasłony był z jakaś dziewczyna i się obejmowali. Zrobiło mi się nie dobrze, wziełam rzeczy wbiegłam do domu i zatrzasnełam drzwi od balkonu. Rzuciłam się na łóżko i zaczełam płakać. Nie wiem czemu może jednak go kocham ? Nie, nie to nie możliwe, przecież jeszcze wczoraj miałam o nim zdanie, ze jest idiotą , ale jednak dzisiaj gdy to zobaczyłam zrobiłam się taka , taka .. taka zazdrosna, nie mogłam w to uwierzyć .
Rano wstałam o 10:00 , zeszłam na dół, a tam siedział Justin , z moja mama i jego mama , gdy ich zobaczyłam pobiegłam na góre , ale chyba Justin mnie zobaczył bo przyszedł za mną
-Hey Nel, dobrze się spało – zapytał i zrobił słodkie oczy
-Nie, spadaj z tond i nigdy nie wracaj -wrzasnęłam i zaczęłam wypychając go za drzwi
-Nel, ale o co chodzi proszę porozmawiajmy-powiedział Justin nieźle zaskoczony
-Co !? Jeszcze się głupio pytasz najpierw mówisz , że mnie kochasz, a kiedy ja Ci odmawiam idziesz do innej, i dzień później się z nią obściskujesz !! Spadaj i nie wracaj !
-Nel, poczekaj, ty nic nie Rozumiesz , to nie tak jak myślisz, proszę posłuchaj mnie daj mi szanse
-Dałam Ci szanse a ty ją zmarnowałeś , wynocha !- zatrzasnełam drzwi
-Nel . . – dalej już nie słyszałam nic, przez drzwi
Oczami Justina
O matko widziała mnie z Rose. Ale to ona weszła i się na mnie rzuciła, nie robiłem nic, bo myślałem o niej .
-wiem ! – pobiegłem do domu wziąłem gitare, wyjrzałem przez okno siedziała na balkonie
Wyszedłem i zacząłem śpiewać
Oczami Channel
Usłyszałam piękny głos, Skąd ja go znam Spojrzałam na balkon Justina , to on Zaczał śpiewać :
Gdy skończył, powiedział
-Nel, przepraszam to była Rose, rzuciła się na mnie nie mogłem nic zrobić, nie miałem siły bo myślałem o tobie proszę wybacz mi jeszcze raz nie chce psuć tego co dopiero się zaczęło proszę, ja Cię kocham !!!
Łzy zaczeły się ze mnie lać strumieniami , zaufać mu jeszcze raz, a jak znowu to zepsuje , chciałam powiedzieć Nie, ale jakiś głos w głowie kazał mi powiedzieć tak
-Justin, Dob .. dobrze
-Dziękuje, mogę przyjść do ciebie ?
-Dobra,
przyszedł Justin , gdy wszedł do pokoju nieśmiało
-Chodź chodź,to co będziemy robić
-Ja mogę nawet siedzieć i patrzeć się na ciebie, ale pewnie tobie to nie odpowiada, to może obejrzymy jakiś film
- taaa, to co obejrzymy może komedie, albo horror
- Może być horror
Wstałam włączyłam jakiś horror , po 30min. Byłam tak wystraszona , ze bałam się ogladać dalej , Justin gdy tylko to zobaczył złapał mnie za reke, to było takie przyjemne, takie ciepłe
-Justin. . .
Nie wiem czy mi wyszedł, dosyć długi jest, następny może bedzie 15 albo 16 Października .
Nie mam pomysłu, na dalszą cześć wiec nie wiem czy mi sie uda napisać rozdział w tydzień, ale sie postaram i wg. jest już 7 obserwatorów, jak bedzie 10 :D , to pozmieniam coś na blogu , ale to potrwa troche pewnie , wiec nie wiem . Piszcie pod tym postem wasze blogi a dodam do obserwowanych.
Bye <33
Pojechalam do sklepu.
O 15:30 przyjdzie Alice i idziecie do Galerii
Przy kartce leżało 200zł. No tak moja mama zawsze zorganizuje mi coś do robienia. Nie mogłam się doczekać , żeby iść i coś sobie kupić. Zjadłam Płatki z mlekiem i poszłam na górę założyłam Bikini. Posmarowałam się Mleczkiem do opalania, wzięłam książkę , MP4 i telefon i poszłam położyć się koło basenu. Nawet nie zauważyłam a była już 14:50. Poszłam do domu ubrałam się , wyprostowałam włosy i poszłam zrobić sobie kanapkę. Włączyłam TV .Nic nie było , dlatego poszłam na góre miałam jeszcze 20min. Spakowałam do torebki wszystko co potrzeba było. Właśnie schodziłam na dół kiedy zadzwonił dzwonek . Nareszcie przyszła Alice. Poszłam otworzyć drzwi, ale nie zobaczyłam tam, Alice tylko Justina. Szybko zamknęłam drzwi nie miałam ochoty z nim gadać. Pobiegłam do pokoju i położyłam się na łóżku , usłyszałam ciche stukanie w szybę, podeszłam do okna i zobaczyłam Justina na balkonie .Musze go wpuścić, jeszcze jak będzie schodzić , to sobie coś zrobi, otworzyłam drzwi od balkonu i wpuściłam go do środka .
-Co chcesz ?! – powiedziałam spokojnie, no dobrze wrzasnęłam
-Pogadać i przeprosić, przepraszam, że tak od razu powiedziałem to wszystko tym zepsułem –powiedział z głową spuszczona w dół
- No tak jakby . . .
-Nel, proszę Cię daj mi drugą szanse zacznijmy od nowa proszę – Powiedział Justin , spojrzałam na niego popatrzał się na mnie tymi czekoladowymi oczami w których były łzy.
-No , dobrze , - nie wierzyłam , że to powiedziałam , staliśmy tak chwile i stalibyśmy dłużej, ale zadzwonił dzwonek,
-To Alice , musze iść, Cześć-Zeszłam na dół , Justin ominął Alice nawet nie mówiąc jej „cześć”, nie wiem co mu było
-Hey, co jest z nim ? – No, tak jak zawsze Alice czyta mi w myślach
-Nie wiem , chodź już do Galerii, nie przejmujmy się nim.
W Galerii było świetnie, i zdziwiłam się , ze nie wydałam wszystkiego zostało mi jeszcze około 60 zł.
Kupiłam Sb rurki, trampki i 3 bluzki. Cieszyłam się, że mama załatwiła to dla mnie, bo tak to bym pewnie leżała w domu i czytała książkę.
Przyszłam do domu, rzuciłam rzeczy na łóżko, i poszłam coś zjeść. Mama już wróciła
- Co tam robisz ?
- Szykuje kolacje ty też idź się przebrać, przyjdzie Justin z jego mama -
No tak tylko tego brakowało, ehh, trudno jakoś przeczekam
Poszłam i ubrałam się w TO
Pomalowałam się i uczesałam, usłyszałam dzwonek .Mama zawołała z dołu , żebym poszła otworzyć. Wychodząc z pokoju poczułam zapach jedzenia i szybko zbiegłam na dół. Otworzyłam drzwi i wpuściłam Mamę Justina i Justina .
-Idźcie do pokoju , bo jeszcze nie gotowe – powiedziała mama , znikając w kuchni z mama Justina
-Chodź,- Powiedziałam od niechcenia, wcale nie miałam ochoty iść z nim do mojego pokoju ,
- Justin Wszedł do pokoju siadł, na fotelu i patrzał się na mnie przygryzając dolną warge.To wygladało tak słodko. Nie Nel opanuj się ty go nie kochasz, nie lubisz go !!
-Nel . .- Wiedziałam , że tak będzie, chce pogadać
Ehh trudno trzeba się wziąć w garść
- Tak, Justin
- Posłuchaj, proszę zapomnij o tym było ja taki nie jestem , ja Cię , kocham , ale rozumiem , że ty mnie nie , ale proszę bądźmy przyjaciółmi
-Dobrze , Może pooglądamy filmiki na Youtube ? – powiedziałam, żeby zmienić temat
-Okey, pokaże Ci swoje może nie SA najlepsze , ale SA – powiedział i zaczał ruszać brwiami
-Łał, są świetne, jaki ty masz głos,
-Justin,Nel, chodźcie na dół kolacja gotowa- zawołała mama z dołu
Kolacja mineła przyjemnie , żartowaliśmy sobie i było zabawnie , szkoda, że tata musiał dzisiaj jechać gdzieś, ale trudno. Justin jednak jest miły.
Około 22:00 Justin i jego mama poszli do domu, a ja pomogłam mamie i poszłam do pokoju, wcale nie chciało mi się spać, wziełam książkę, i wyszłam na balkon . Po chwili mi się to znudziło i postanowiłam zobaczyć co robi Justin, akurat miał odsłonietę zasłony był z jakaś dziewczyna i się obejmowali. Zrobiło mi się nie dobrze, wziełam rzeczy wbiegłam do domu i zatrzasnełam drzwi od balkonu. Rzuciłam się na łóżko i zaczełam płakać. Nie wiem czemu może jednak go kocham ? Nie, nie to nie możliwe, przecież jeszcze wczoraj miałam o nim zdanie, ze jest idiotą , ale jednak dzisiaj gdy to zobaczyłam zrobiłam się taka , taka .. taka zazdrosna, nie mogłam w to uwierzyć .
Rano wstałam o 10:00 , zeszłam na dół, a tam siedział Justin , z moja mama i jego mama , gdy ich zobaczyłam pobiegłam na góre , ale chyba Justin mnie zobaczył bo przyszedł za mną
-Hey Nel, dobrze się spało – zapytał i zrobił słodkie oczy
-Nie, spadaj z tond i nigdy nie wracaj -wrzasnęłam i zaczęłam wypychając go za drzwi
-Nel, ale o co chodzi proszę porozmawiajmy-powiedział Justin nieźle zaskoczony
-Co !? Jeszcze się głupio pytasz najpierw mówisz , że mnie kochasz, a kiedy ja Ci odmawiam idziesz do innej, i dzień później się z nią obściskujesz !! Spadaj i nie wracaj !
-Nel, poczekaj, ty nic nie Rozumiesz , to nie tak jak myślisz, proszę posłuchaj mnie daj mi szanse
-Dałam Ci szanse a ty ją zmarnowałeś , wynocha !- zatrzasnełam drzwi
-Nel . . – dalej już nie słyszałam nic, przez drzwi
Oczami Justina
O matko widziała mnie z Rose. Ale to ona weszła i się na mnie rzuciła, nie robiłem nic, bo myślałem o niej .
-wiem ! – pobiegłem do domu wziąłem gitare, wyjrzałem przez okno siedziała na balkonie
Wyszedłem i zacząłem śpiewać
Oczami Channel
Usłyszałam piękny głos, Skąd ja go znam Spojrzałam na balkon Justina , to on Zaczał śpiewać :
Ahh ah ah oh,
Ahh ah ah oh,
Ahh ah ah oh,
Ahh ah ah oh,
I always knew you were the best
The coolest girl I know
So prettier than all the rest
The star of my show
So many times I wished you'd be the one for me
But never knew it'd get like this, girl,
Whatcha you do to me?
You're who I'm thinking of
And Girl you ain't my runner up
And no matter what you're always number one
(Refren)
My prize possession, one and only
Adore ya, girl I want ya
The one I can't live without
That's you, that's you
You're my special little lady
The one that makes me crazy
Of all the girls I've ever known
It's you, it's you.
My favorite, my favorite, my favorite
My favorite girl, my favorite girl
You're used to going out your way to impress these Mr. Wrongs
But you can be yourself with me, I'll take you as you are
I know they said believe in love is a dream that can't be real
So girl lets write a fairy tale and show 'em how it feels
You're who I'm thinking of
Girl, you ain't my runner up
And no matter what your always number one
Gdy skończył, powiedział
-Nel, przepraszam to była Rose, rzuciła się na mnie nie mogłem nic zrobić, nie miałem siły bo myślałem o tobie proszę wybacz mi jeszcze raz nie chce psuć tego co dopiero się zaczęło proszę, ja Cię kocham !!!
Łzy zaczeły się ze mnie lać strumieniami , zaufać mu jeszcze raz, a jak znowu to zepsuje , chciałam powiedzieć Nie, ale jakiś głos w głowie kazał mi powiedzieć tak
-Justin, Dob .. dobrze
-Dziękuje, mogę przyjść do ciebie ?
-Dobra,
przyszedł Justin , gdy wszedł do pokoju nieśmiało
-Chodź chodź,to co będziemy robić
-Ja mogę nawet siedzieć i patrzeć się na ciebie, ale pewnie tobie to nie odpowiada, to może obejrzymy jakiś film
- taaa, to co obejrzymy może komedie, albo horror
- Może być horror
Wstałam włączyłam jakiś horror , po 30min. Byłam tak wystraszona , ze bałam się ogladać dalej , Justin gdy tylko to zobaczył złapał mnie za reke, to było takie przyjemne, takie ciepłe
-Justin. . .
***
Nie wiem czy mi wyszedł, dosyć długi jest, następny może bedzie 15 albo 16 Października .
Nie mam pomysłu, na dalszą cześć wiec nie wiem czy mi sie uda napisać rozdział w tydzień, ale sie postaram i wg. jest już 7 obserwatorów, jak bedzie 10 :D , to pozmieniam coś na blogu , ale to potrwa troche pewnie , wiec nie wiem . Piszcie pod tym postem wasze blogi a dodam do obserwowanych.
Bye <33
Subskrybuj:
Posty (Atom)